Ela... Koffana, miej litość kilka godzin mnie nie było, a tu tyle do nadrobienia (nadrobiłam z chęcią)....czytam dylematy na temat horti...no do donicy to ogrodowa i na zimę do garażu lub piwnicy, ale myślę, że misiek też dałby radę, ale pomimo tak odpornej na zimno nazwy należałoby go chyba opatulić w tej donicy...ale to moje wywody a Twoja horti...a dlaczego bobo nie miałaby kwitnąć w donicy?...trzeba tylko podlewać i chronić od palącego słońca...to mówiłam ja Julka - jeszcze nie ogrodnik
Elusiu co do zakupów to jak piszesz był spontan, hosty też lubię mam tylko jedną pięknie rozświetlają cieniste zakątki ale u mnie jest mało cienia, ale i tak planuję powiększyć kolekcję, podoba mi się taka szaro-zielona ale nazwy nie znam a to moja hosta [img bold text
Eluś - też myslę tak jak już Ci napisali - odbije pięknie, w sumie to mam nadzieję, że tak będzie, bo wiesz co? jak się dzisiaj rano patrzyłam w lustro to jakoś podobnie wyglądałam... I też mam nadzieję, że odbiję piękne bo na razie to mi odbija jak patrzę przez okno, bleeee....
Może ja też okażę się "twardą roślinką" bo Twoja bergenia na pewno.
No i oczywiście pozdrawiam cieplutko, mokro, śniegowo, chlapciato... już nie wiem jak... Mam u Ciebie trochę do nadrobienia a tu kurde jakby zimy było mało to pracować trzeba.... buuuuu... I tak zajrzę w przerwie śniadaniowej.