Ja niestety nie mogę przesypywać na ulicę, bo mam tam bardzo ostry i wąski zakręt ,a na podjeździe mam głęboki cień , bo to północ ... A jak se pomyślę o tym topieniu jak masełko ..achhhhh ...u mnie nie da rady .... Chyba będę musiała poczekać aż się w naturalny sposób roztopi .. Chyba ,że mi ktoś jakowyś deszczyk prześle

Nooo ja nie mogę ... Kolejna Matematyczka ??

nie, Elu, filolog ale matmę zawsze lubiłam

Ela ja do porwania ręki nie przyłożyłam Ale akcja była super.... Gdybyś zobaczyła moją mine jak Dana zadzwoniła i powiedziała, że została porwana..... bezcenne ....

Nooo to na siłownię widzę już nam się grupa zbiera

Co do spotkania .. Pisałam do Danusi , Ona jeszcze nie wie , czy przyjedzie .. Ale my się chyba spotykamy.. Już wszyscy chyba wiedzą i szkoda by było odpuścić .. Wrocławianki tak często się spotykają i my powinnismy pójść za ich dobrym przykładem ...

A i okazja do zakupów będzie ... I do wspólnej kawusi

Noooo muffa ... Małe , czorne , paskudne i durś bzyczy ... III spaskudzi szyby