Nooo tak , rozumię.. Jasne ,że w Beskidy znacznie bliżej...ale ja lubię Białkę za dobrą organizację , fajną bazę narciarską , noclegową itp.. No i za to ,że można jeżdzić naprawdę na " beleczym ".... Np na oponach...
Jak doooopka wpadnie w tą oponkę , to potem już jedziesz ,jak szallllona
Nooo Landrynka musi zrobić przygotowania .... Mam wprawdzie małego zgryza z powodu urodzin , nota bene własnych ... Ale może gdziesik upchnę ... Urodziny ofkors ... Miałam sporą przerwę w jezdżeniu........ Mam nadzieję ,że stok pode mną nie pęknie
Reniu ... Moj jest młodziutki i mnie naprawdę trudne warunki...a jak patrzę na te jego pikne liście i pokrój ,,to mi to wynagradza wszelkie trudy... Co nie znaczy ,że mnie parę razy w sezonie szlag z powodu niego nie trafia
A jeszcze szpecieli nie mam , więc plus dla mnie ... A raczej dla mego wiąza