Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w skali mikro :)

Ogród w skali mikro :)

Milka 17:18, 05 lis 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
gierczusia napisał(a)
A tak na koniec , mała historyjka ... O psie , offkurs ...

Mój wujek miał psa na zakładzie , w bazie transportowej.. Duży ładny pies , mieszaniec ale urodny i podobny do owczarka niemieckiego .. Wszyscy go uwielbiali , bo to był cudowny psiur .. Po pewnym czasie zaczął chorować.. Leczyli go i leczyli , aż w końcu wet orzekł , że już dla niego nie ma ratunku i trza uśpić... Wszyscy byli bardzo smutni , ale jak trza , to trza... No i zawieźli go do uśpienia a potem , gdyż jeszcze obowiązku kremacji nie było gdzieś go któryś wywiózł daleko i rzucił bo nie niał siły pochować z tej rozpaczy...

Następnego dnia pies był spowrotem w bazie .... I żyje do dziś i ma się dobrze .... I to jest prawdziwa historia

To tak nieogrodowiskowo dla poprawy nastroju

Buziaki i dobrej nocy Wam życzę


optymistycznie zakończona, masz rację, to jest historia!!!
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
gierczusia 20:34, 05 lis 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
irena_milek napisał(a)


Moje 3, to członkowie rodziny, pochowane w lasku, tam były szczęśliwe, tu ich miejsce

I ja myślę ,że to jest najnoramlniejsze na świecie podejście do rzeczy


A historia o psie fajna , co nieee ??... Taki optymistyczny kawałek

Buziam Irenko
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 22:27, 05 lis 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
A Ślązaczki wybierają się na Ogrodowiskowe narty i zjazdy na beleczym ??
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
Mala_Mi 22:37, 05 lis 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Bo mój pies wielki jak Everest.... a puchaty jak Misio Wic najpeirw wybraliśmy do metryki dostojne imię, a po domowemu tak pieszczotliwe nazywamy... Po prostu Misiek to zdrobnienie od Everesta..bo miśki też duże są

A na narty to Ślązaczki się wybierają nawet z bele czym.... chyba innej opcji nie ma
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
gierczusia 06:36, 06 lis 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
asc napisał(a)
Bo mój pies wielki jak Everest.... a puchaty jak Misio Wic najpeirw wybraliśmy do metryki dostojne imię, a po domowemu tak pieszczotliwe nazywamy... Po prostu Misiek to zdrobnienie od Everesta..bo miśki też duże są

A na narty to Ślązaczki się wybierają nawet z bele czym.... chyba innej opcji nie ma


... To już wszystko o Evereście wiem

A w kwestii tych nart , to zaglądałam do wątku spotkaniowego i o ile Dolny już był zwarty i gotowy , to już z Górnym kiepskiawo było.....achhhh.. Dlatego pytam


Z tą ksywką Everesta , to troczę jak z moją szkolną... Bo wołali mnie " lamdrynka ".... A czemu ??..... Bo się nazywałam Gierczyńska...a ze to były tamte czasy to mnie skróci li na " Gierek "... Potem od żarciku " jak chcesz cukierka to idż do gierka " z gierka zrobił sie cukierek..a ze najpopularniejszym cukierkiem były wtedy landrynki , to zoastała " lamdrynka ".....

I tak to trwało ,aż do programu " różowa Landrynka " który budził wiadome reminescencje.....ale to już inna historia
Buziaki Aniu ... Dla. Everesta też
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
atena35 09:12, 06 lis 2013


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
gierczusia napisał(a)
A Ślązaczki wybierają się na Ogrodowiskowe narty i zjazdy na beleczym ??


Ela, zasadnicze pytanie kiedy to ma być? Nie znalazłam w wątku spotkaniowym a Ania pisze, że jest
____________________
Ogród Tosi
atena35 09:25, 06 lis 2013


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
Już mam ten wątek
Samoobsługa
____________________
Ogród Tosi
Mala_Mi 09:51, 06 lis 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Ela.. pamiętam te powiedzonka...
"Za Gierka ni cukierka,
A za Kani ani, ani.... "

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
malgorzata_s... 11:26, 06 lis 2013


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Elu bo Górny ma góry bliżej i na nartki chyba bardziej w Beskidy niż w Tatry jeździ. A ja mam góry za miedza a ze sportów zimowych to uprawiam tylko odśnieżanie i jazdę figórową na lodzie drogowym jak mi nogi podjadą. Buziaki
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
eda 11:42, 06 lis 2013


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14037
gierczusia napisał(a)
A tak na koniec , mała historyjka ... O psie , offkurs ...

Mój wujek miał psa na zakładzie , w bazie transportowej.. Duży ładny pies , mieszaniec ale urodny i podobny do owczarka niemieckiego .. Wszyscy go uwielbiali , bo to był cudowny psiur .. Po pewnym czasie zaczął chorować.. Leczyli go i leczyli , aż w końcu wet orzekł , że już dla niego nie ma ratunku i trza uśpić... Wszyscy byli bardzo smutni , ale jak trza , to trza... No i zawieźli go do uśpienia a potem , gdyż jeszcze obowiązku kremacji nie było gdzieś go któryś wywiózł daleko i rzucił bo nie niał siły pochować z tej rozpaczy...

Następnego dnia pies był spowrotem w bazie .... I żyje do dziś i ma się dobrze .... I to jest prawdziwa historia

To tak nieogrodowiskowo dla poprawy nastroju

Buziaki i dobrej nocy Wam życzę
Jeju ale opowieść piesio potrzebował odpoczynku od leczenia i się wzioł na życie ale historia pozdrawiam serdecznie i miłego choć deszczowego życzę
____________________
Ranczo Edy *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies