Witam. A mi zależy aby szmaragdy wygladały jak cyprysiki w Włoszech, w jakiej ich odległości posadzic? Myślałam, że może 1,2 m od siebie. Jak myślicie?
Czym tak właściwie różni się tuja "Aureospicata" od odmiany "Szmaragd" (oczywiście poza przebarwieniami na końcówkach jednej z nich)? Aureospicata rośnie większa? I jeszcze jedno. Jeśli posadzi się żywopłot z odmiany "Szmaragd" w odległości 70 cm to co z nim za 20,50 lat? Nie podobają mi się równe ściany (oczywiście delikatne ograniczanie wysokości jest w porządku, ale najpiękniejszy według mnie jest naturalny pokrój). Widziałem olbrzymie okazy "Szmaragda", ale rosły pojedynczo. A w żywopłocie...? Jak to wygląda z perspektywy czasu? Czy może cięcie jest wręcz koniecznością? Przepraszam za tyle pytań, ale chcę się dowiedzieć czegoś więcej
Co to znaczy olbrzymie okazy?
Na jednej ze stron znalazłam taki opis
"Tuja Szmaragd (Thuja occidentalis) wyróżnia się pokrojem o początkowo wąskostożkowej lub kolumnowej koronie, która z czasem przybiera cylindryczny kształt. Pień drzewa może osiągać imponujące rozmiary do 8-10 metrów wysokości, a także 2-2,5 metra szerokości."
To mało pocieszjące jak chcę żeby rosły jak cyrysiki we Włoszech? Ha, ha. Jak sadzić?
Czy może ma ktoś w swoim ogrodzie starsze egzemplarze, 15 letnie?
Smaragd jest zupełnie zielony, rośnie kolumnowo, nie musisz go ciąć, możesz dla ładnego efektu wizualnego go tylko równać górą, wtedy elegancko wygląda.
Aureospicata może rosnąć swobodnie, wtedy będzie "grubaskiem", można równać tylko górą, ale generalnie to tuja na zupełnie inne żywopłoty, wyższe i do cięcia, formowania, wtedy tworzy zwartą, jednolitą, nieco jaśniejszą, pstrokatą ścianę.
To są zasadnicze różnice.
Efekt za 20 lat zalezy od sposobu prowadzenia, czy tniesz czy nie.
Nie cięta Smaragd - będzie ładna, poza tym że różnej wysokości, ale nie porozwala się na boki (no może gdzieś tam coś się wychyli), cięta - będzie szpalerem zielonych, równych kolumn, z czasem zarastających w szczelną ścianę.
Nie cięta Aureospicata będzie odkształconym na boki , walącym się zbiorem zaniedbanych drzew, leżących na trawniku lub na ogrodzeniu.
Cięta zaś, będzie pięknym, wysokim (na taką wysokość na jaką jej pozwolisz) zwartym jasnym tłem dla innych roślin.
Ten żywopłot sadziłam z małych tui Kórnik, tak żeby się stykały. Miał to być żywopłot strzyżony, ale nie jest jak widać strzyżony za bardzo. może raz, dwa był.