Dobrze, że jeździsz wcześniej, Widzisz co się dzieje, maseczki, kontrole, itd. Taki czas zakrecony. A rodzinę trzeba nawiedzić, nawet jak już są we wieczności.

Trzymaj się ciepło. I popijaj soczek własnej produkcji. Na zdrowie.

Drogi są już o niebo lepsze ale zachowanie niektórych kierowców i pieszych to naprawdę igranie z losem
Soczek po zdrowotności wskazany



sosna(schwerina) Wiethorst

jesienna sesja w przerwie na drugą kawę bo od rana dalszy ciąg przesadzania

Ostro działasz, ja już prawie odpuściłam. A kawa na takie tempo jak najbardziej wskazana. Masz kogoś do pomocy i ropbienia tej kawy? Czy sam sobie morzem i okrętem?

Ja przeważnie lubię własnoręcznie, póki co. Udanych przerzutów z lewa na prawo.

W pojedynkę byłoby to nie do ogarnięcia (i nudno )

No właśnie. Sama jestem prawie w pojedynkę, nie liczę sporadycznych nalotów po zbiory i bukiety. No jeszcze plażowanie w ustroniu dla niektórych. Ale już praca, to, to nie. Ale to chyba moja wina. Kto zrobi lepiej?

Pokazuję i tłumaczę ale sekatora jeszcze nie oddaję, plewienie to już zupełnie inna sprawa

The Blues sie zapowiada

Szybko rośnie ta Wiethorst? Kiedyś w lokalnym spotkałam całkiem duży egzemplarz. I co? Nie kupiłam. Po powrocie do domu miałam ją przed oczamiPo co sobie obiecywać, że nie kupię już niczego, dopóki nie wymyślę miejscówki? Póżniej już nie stanęła na mojej drodze
Podobnie było z Horstmannem
Pozdrawiam

Do tej pory zbyt wolno (dla mnie) ale ten rok jak widać wyjątkowy a może po prostu nawóz woda i wiek zrobiły swoje
spotkałem raz i przygarnąłem natychmiast bo widziałem wcześniej na Ogrodowisku

zrobiła normę x2+