No piekna i bogata kolekcja bardzo ładnie wkomponowane z tymi hostami w tle

Alicja to mogły być te opóźnione przymrozki, swoje długo trzymałem okryte bo miałem sporo nowych

Basia kompozycje mogą zaskakiwać
na tym samym tarasie

kolejne kwitnienie

A ja swoich w ogóle nie okrywałam.

Alicja Twoje zacisze zobowiązuje u mnie raczej wygwizdowo dlatego muszę ale warto








Ayesha kapryśna jednak zakwitła po przesadzeniu

ZbigniewG napisał(a)

Ala próbuję odtworzyć stan posiadania sprzed lat gdy zapomniałem o nich dla jeżówek.
Jeżówki wypadły a lilie powróciły

Miałam fazę na jeżówki odmianowe, dziwnym trafem wszystkie zaginęły. Rozmnażałam je z powodzeniem. Gdzieś są nawet zdjęcia robione dzień po dniu jeżówki Eccentric. Byłam oczarowana jej zmiennością. Wielki krzaczek, ostatniego dnia sesji- cały zwiędnięty- sprawka nornic. Ostały się różowe zwykłe wyhodowane z pakiecika nasion.
Lilie posadzone obok korony cesarskiej nie przetrwały
Zacieniony taras świetny.

Ala taras prawie 3x 10m to poranna kawa, przewiewny cień przez cały dzionek a wieczorem to bywa różnie

Zbychu a co to za iglaczek tak pięknie szyszkuje?

...aha,u mnie ziemniaki super obrodziły,pakuj babę w auto i wpadajcie na Mazury--będą kartacze z wszelkimi dodatkami.

ZbigniewG napisał(a)

Alicja Twoje zacisze zobowiązuje u mnie raczej wygwizdowo dlatego muszę ale warto





Ta po lewej muśnięta delikatnym różem na trzecim zdj czyżby to Endless Summer The Bride ?

Małgoś prawie mieliśmy być w okolicach Mikołajek ale plany uległy zmianie, teraz kończę drugą podłogę w furze (suv) plus dodatki i testowanie "mini campera" odbędzie się w Sobieszewie a później tour de Hel . Kartacze wciąż nęcą

Szyszki jodła hiszpańska Glauca



Monika to NN początek biały (ta obok to jeden krzak)
aczkolwiek nie wykluczam bo kiedyś coś przytuliłem wartego grzechu i pielęgnowałem mocno

Czy okrywasz czymś na zimę twoje hortensje? Masz ich trochę i widzę że ładnie kwitną. A klimat masz surowszy niż u mnie (tak mi się wydaje), ja na pograniczu wpływu Bałtyku ale dość wietrznie.