Basiek oczywiście ze tak


przyszła pora na fryzjera




buk Purpurea Pendula też ma czuprynkę do korekty


przy okazji Purple Fountain też się załapał,

Purpurea Pendula ten w tyle -7m do miejsca przegięcia wierzchołka - bardziej wyciągnąć w górę będzie ciężko

No to jest wyzwanie trochę metrów mają

temu też się oberwało


wyciąłem kilka gałęzi z samego czuba , bałem się że znowu złamie się przy silnym wietrze

Magical Vesuvio i limka


limka i nn


Polar Bear




Magical Candle


Exspession


Summer Love



to już nie buła to bochen , na moim piaseczku jeszcze takiej nie miałem



Skayfall

ZbigniewG napisał(a)

żałosne resztki po klonie Eskimo Sunset -przymrozki po rozpoczęciu wegetacji-kora plus grzyb

Jeśli ten klon padł u Ciebie, to ja nie mam co wiązać z nim wielkich nadziei
Posadziłam go w tym roku prawie w miejsce schorowanej choiny kanadyjskiej, która fajnie zasłaniała mi okno sąsiadów. Myślałam, że drzewo na pniu najszybciej wypełni mi tę lukę. Będę liczyć na cud….

Zbyszku, widzę też w Twoich wpisach, że ostro wziąłeś się za podstrzyżyny. Mnie interesuje cięcie świerków i sosny. Czy w ich przypadku przestrzegasz przepisowych terminów, czy pozwalasz sobie na dowolkę?
Moim przybyło w obwodzie, bo ograniczam wysokość, i robi się już na rabacie dość ciasno
Uważasz, że ze świerkami (w tym białobokami i srebrnymi) powinnam czekać do zimy, a ze sosnami do „fazy świeczki”?

Pozdrawiam serdecznie
Elżbieta

Ela będzie dobrze to był szczególny przypadek .
Zasadami się nie przejmuję aczkolwiek złamanie niektórych których może mieć negatywne następstwa, kto ma sekator ten rządzi.
Przycięcie Białoboka wiosną lub zbyt późno po wybarwieniu - to mniej białych końcówek trzeba kombinować co jest ważniejsze



parę godzin relaksu -trafiło się okno pogodowe


zapowiadało się że znowu nektaryny przepadły ale coś jest

poziomy wierzchołek modrzewia dotarł już do świerka Hoopsii - bramka nad ścieżką - odległość 2,5m, oczywiscie będzie formowanie



to chyba o tego miskanta pytała Alina, uciekł mi z pola widzenia ale kolorki zrobiły swoje (Gilt Edge?)

ZbigniewG napisał(a)

Ela będzie dobrze to był szczególny przypadek .
Zasadami się nie przejmuję aczkolwiek złamanie niektórych których może mieć negatywne następstwa, kto ma sekator ten rządzi.
Przycięcie Białoboka wiosną lub zbyt późno po wybarwieniu - to mniej białych końcówek trzeba kombinować co jest ważniejsze

Dzięki, Zbyszku. „Kto ma sekator ten rządzi” znam to Twoje powiedzenie Byle porządził mądrze.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Widzę, ze odchudzasz rośliny Ja wczoraj odchudziłam o 3/4 dwa klony jesionolistne, zwykły i flamingo

Piękne hortensje bukietowe, też mi się trafił taki bochen, jak Twój, ale niestety ilość kwiatów połowę mniejsza
niż w ubiegłym roku.
Też się ostatnio wzięłam za cięcie i w wolnych chwilach szaleję z sekatorem po ogródku.