Bogusiu wyglada mi to na płoteczki złowione zapewne przez męża
a bukszpany super dla mnie dużo bukszpanów sadziła mama jej też wszystko rośnie jak na drożdzach
....no niestety nie....mąż nie łowi...to świeże śledzie.
Bukszpany są łatwe w uprawie,potrzebują tylko trochę czasu ,żeby do oczekiwanych rozmiarów...ale ja jestem cierpliwa...Pozdrawiam.
Dawniej się bawiłam,myślałam,że w doniczki,ukorzeniacz.
Teraz prosto do gruntu,podlewam i przestałam się z nimi bawić.
Rosną.Są takie same jak te wcześniej hołubione...
Przesadzanie im nie zaszkodzi,na pewno są już spore korzonki.
Po wczorajszej działkowej wycieczce postanowiłam pójść do piwnicy....jak zwykle zrobiłam sobie małe grzebanko w ziemi.
Niektóre bulwki begonii już zaczęły wypuszczać listki...powkładałam je do ziemi,ale nie podlałam...niech jeszcze poczekają.Te z małymi pączkami zostawiłam w piwnicy,jeszcze mają czas...