Danusiu...miło Cię widzieć.Pozdrawiam serdecznie.
Rudych mam już bardzo dużo,dają radę w miejscach bardziej suchych i pod drzewami,niesamowicie się sieją.
Pojemniki to duże donice i samorodne - zrobione po starych wiaderkach,otoczonych deseczkami.Wysokie ok. 35 cm,średnica 40 cm.Wystarczająco duże,maliny w nich nie przemarzły.Sadziłam po 2,3,4 sadzonki.Teraz,po przycięciu Polany na wierzch nasypałam granulowanego obornika iprzykryłam kompostem z liści bukowych.
Myślę,że nie powinny rosnąć obok siebie maliny o różnym okresie owocowania ze względu na kwieciaka m.,....ale to moje osobiste zdanie.Nie powinny też rosnąć w pobliżu jeżyn.
Wczoraj przysposobiłam jeszcze wiaderka z Polaną,wiosną przytnę nisko i wiaderka jakoś przykryję,bo to nieciekawy widok.Poranna Rosa owocuje od lata do późnej jesieni...u mnie jeszcze są zielone malinki.
Odpowiedziałam już wcześniej Ewie.Drewno maskuje duże pojemniki.Mam dużo roślin w donicach...nawet mini kiwi i goję.Fotek nie robiłam,bo jeszcze maleńkie.Donice z malinami ustawiam w mniej reprezentacyjne miejsca i czekają na owocowanie,wtedy wstawiam je bliżej "na wyciągnięcie ręki".
Te zostawiłam w bukszpanach...do wiosny.