Z takimi kolorowymi koleuskami łatwiej czekać wiem cos o tym, bo też mam je na parapecie

Piękne koleuski.Moje też się rozrastają.Bogusiu,my z dala od grodów ,będziemy całą zimę usychać z niecierpliwości, i snuć wizje,Ale to co na parapetach też będzie cieszyć.Za moment amarylisy,kalanchoe i fiołki ,storczyki i paprotki dadzą swoje przedstawienie.
Trzymaj się ciepło,pozdrawiam.

Nie wiem tylko jak doczekają do wiosny, bo rosną jak szalone ! Dzisiaj przestawiłam je na północny parapet

Piękne te twoje kuleuski Bogusiu

Cieszę się,że tak ładni rosną u mnie też te jasnozielone najsilniejsze. niestety szczepki od Ani nie zniosły trudu podróży i nie puściły korzonków trudno



Cieszę się,że tak ładni rosną u mnie też te jasnozielone najsilniejsze. niestety szczepki od Ani nie zniosły trudu podróży i nie puściły korzonków trudno

U mnie się pomieszały.....i nie wiem ....ale pięknie rosną -obrywam czubki,żeby sie nie wyciagały.