W rogu działki tuż za płotem mam ogromny, wiekowy dąb, który zarzuca nas taką masą liści, że można się załamać. W ubiegłym roku taki silny, zachodni wiatr spowodował, że w ciągu jednej nocy z dębu zwiało wszystkie liście - ale ani jednego na naszą działkę

. W tym roku odwrotnie - 2 tygodnie grabiliśmy i odkurzaliśmy te liście niemal w każdej wolnej chwili

. Tyle pracy, a dzisiejszy "wietrzyk" załatwiłby wszystko...
Cudne te hortensje - nawet z brązowymi kwiatostanami