Grazynka dzięki za miłe słowa A rododendrony maja płytki system korzeniowy i zwartą bryłę więc fajne są do przesadzania
Dzisiaj czeka mnie wyzwanie bo przesadzam starsze krzewy borowek amerykańskich i nie jestem pewna czy dadzą radę ale myślę że dadzą-udzielę im wsparcia psychicznego,dam dogodne warunki do dalszego rozwoju i będzie dobrze
Pozdrowka
M ma rację,pamiętam jak ja pewnego roku przedobrzylam i będąc przeziębiona poszlam przesadzać krzaczki,tak sie zmachałam że wylądowalam u lekarza z tachykardią ktora mnie trzymała przez parę dni i groził mi szpital.Powiedz wiec M zeby cały czas trzymał Cię za rączkę i mierzył CI puls! wtedy szybko dojdziesz do siebie A jeszcze jakieś małe oklepywanko...
Pozdrówka wieczorem wpadnę do Ciebie,mam tez małe zapytanie
Aniu cieszę się ze podoba Ci sie mój rozgardiasz A wiesz że ja w tym roku też skupiłam sie na uroku tej jabłonki ktora wprawdzie kwitnie krótko(Ok.2tyg)ale jest to piękny spektakl i postanowiłam dosadzić jeszcze ze 2szt. A co do odmiany to nie powiem Ci jak sie nazywa,jak ją kupowalam to nie przykladałam wagi do nazwy -pamietam tylko że prosiłam żeby kwiatki miały ciemny intensywnie rożowy kolor i taki dostałam
Pozdrawiam serdecznie
Martuś jak miło, że już jesteś, brakowało Cie tutaj, zaraz optymistyczniej Uwielbiam ten Twoj ogród i tą energię Też mnie tej zimy było bardzo mało, ciągle w biegu i ciągle czasu brak a jak już go mam to moja kochana sunia / szczeniaczek/ nie pozwalała mi na stukanie w klawiaturęNo i może w tym roku wybiorę się w trasę gdzieś w Twoje okolice bo już teraz mogę i o naleweczce pamiętamZdjęcia Twoje jak zwykle takie klimatyczne, sielskie Pozdrawiam serdecznie
Kasiek cieszę się że Cię widzę,stypy Ci nie daruję,Ty jako chrzestna matka powinnać być tu na miejscu i łączyć się ze mną w bólu i udzielać mi wsparcia...
A na razie pozdrawiam i macham