Bo ostróżki wymagają podziału, tak, w 3 roku już najlepiej.
Potem są stare, drobne i słabe.

Haniu, piękny Twój kokornak. Mój wcale nie chce być zaborczy a ja mu jakby altanę podstawiłam. I tez rośnie obok hortensji pnącej. Miałam winnik zmienny ale smakował nornicom.


wszystkie Hanie .

Anabell - piękne ostróżki zdobyłaś.
Ja w zeszłym roku kupiłam na kiermaszu ogrodniczym cudną szafirową ostróżkę. Cudnie wyglądała. W tym roku urosła kolosalana ale mimo, że niebyła w jakiejś ciasnocie to złapała mączniaka. Dobrze, że pod koniec kwitnienia.
Przycięłam ją i potraktowałam opryskiem.
Zobaczymy co będzie.

Spotkałam się z taką opinią, że ostróżki wyglądają ładnie tylko w pierwszym i drugim roku od posadzenia. W kolejnych wyradzają się i wyglądają nieciekawie.
Jakie macie osobiste spostrzeżenia?
Pozdrawiam Hanię
Hania

Ps. Sporo jest naszych imienniczek na tym forum

Bo ostróżki wymagają podziału, tak, w 3 roku już najlepiej.
Potem są stare, drobne i słabe.

Haniu, piękny Twój kokornak. Mój wcale nie chce być zaborczy a ja mu jakby altanę podstawiłam. I tez rośnie obok hortensji pnącej. Miałam winnik zmienny ale smakował nornicom.


wszystkie Hanie .

i jak sie podieli to znowu są ładne i duze ?

Ostróżki są żarłoczne, lubią kompost, obornik, swoim w nowym nie dałam i są niskie, chociaż kwiat pełny i ładny. Mus podsypać na jesień. Pozdrawiam Haniu