Zoja

ja co rok zgrywam, tylko teraz zapomniałam. do tej pory nie było kłopotu.
Gosiu
Basiu
U mnie teraz są dorosłe wnuczki i nie mogę przy nich jeszcze się zdecydować co do suni.
Były u weta dostała jeszcze leki ale ma ciężki stan, woda w płucach i serce słabe.
Mira

ja takie mam dziękuję.
Zrobiłam spis w dwóch miejscach.
Dorotka

sama sie zastanawiam jak to wyszło że tyle lat przeleżały materiały.
Mirko

moje wnuczki już dorosłe, W niedzielę szykowałam dla wszystkich uroczysty obiadek. a dziś robiłam i piekłam pasztety, świątecznych nie było.
Taka ilość wyszła, to micha 40 l
6 dużych blaszek upieczonych a 9 zamrożonych.