Jaka przestrzeń! Rabata z cleome robi niesamowite wrażenie...po raz pierwszy wyszło u mnie{z twoich nasionek} kilka dwukolorowych...są bardzo ciekawe.Pozdrawiam serdecznie.
dosadzałam tylko białe i ciemne fiolety, prawie wszystkie to samosiejki.
Już będę wiedziała że cleome i werbeny nie ma po co wysiewać wiosną do pojemników, szkoda czasu i zamachu.
Jak chce się przenieść w inne miejsce, wysiać można jesienią.
samosiejki są grube, krępe, a siane wydłużone osłabione i w tym samym czasie kwitną.
Mirko! śledzę teraz rozchodniki z 30 zebranych odmian tylko kilka zasługuje na zatrzymanie.
to z Albamaru.
Wysokie pewnie moje wcześniejsze i może Mr Goldbud miałam rok wcześniej kupione w Zielonych Progach dwie szt.
denerwuje się za nazwy, oznaczyłam drewnianymi szpatułkami i zamazane nie od odczytania.
kolejno na obrzeżu rabaty były sadzone, dojde do nazw jak odszukam zdjecia zaraz po posadzeniu w ubiegłym roku.
w następnym roku mam nadzieję, że jeszcze bardziej się rozrosną.
[img
zakwitły teraz na środkowej sadzone wiosną w ubiegłym roku, nie wiem dlaczego w ubiegłym nie zakwitły, nie pamiętam też nazwy to są z targu.
Kolor maja b. intensywny podobny do jeżówki Delicus Candy/
może Purple. mają ogromne kwiaty i dużo na gałęzi.
Jak na drzewiaste nie są wysokie, może w następnym będą wyższe.
ale sa urodziwe i bardzo przypadły mi.
z hortensją Bobo, a kwiat Bobo jest wielkości Phantoma.
Czeka mnie tu przesadzanie jeszcze jesienią.Przymierzam się tu do róż.
w kącie zarosnięte i zagłuszone miskantem wielkim.