Nie wiem czy trzeba, czy nie.
Wiesz ja mieszkam na wsi, inaczej pewnie jest jak w mieście. Wydaje mi się że mało kto ma na wsiach jakieś mapki, pozwolenia itp do studni, ni chyba że w tych nowych domkach ale wątpię.
Też mieszkam na wsi.Właśnie doczytałam,że na studnię trzeba mieć pozwolenie (tak jak myślałam),musi być zgłoszona do urzędu,naniesiona na mapkę itd,są też warunki jej umiejscowienia np 5 m od granicy z sąsiadem itd.Kiedyś widocznie było inaczej Teraz nawet postawienie ogrodzenia trzeba zgłosić do urzędu
Kiedyś może było inaczej a może i nie. Przecież nikt się o to nie pytał w żadnych urzędach tylko kopal studnie i tyle
Gdybym teraz miał robić studnie też bym tego nigdzie nie zgłaszał. Jeśli masz dość wysoki poziom wody to można wykopać dół np na ok 1,5m a później wkręcić taki filtr studzienny. No w zasadzie to można wkręcac od razu bez kopania. Później podłączyć pompę i tyle. Przecież nikt ci nie chodzi po działce i nie sprawdza, zawsze można to zrobić w mniej widocznym miejscu
Nie popadajmy w biurokratyczną paranoje. Przecież nie bedziesz kopała studni na 50m tylko na 5-6 więc nie zmienisz jakoś znacząco stosunków wodnych na działkach sąsiadów
U nas niestety warstwy wodonośne na 70 m a to już tylko specjalistyczna firma sobie z tym poradzi..
Paweł sorry za ten off topic studzienny na Twoim wątku.