Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój 4 arowy azyl...

Mój 4 arowy azyl...

barbara_kraj... 22:23, 06 paź 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Liście winobluszczu już całkiem czerwone, hortensja jeszcze jaki taki trzyma kolor. Najbardziej cieszę się, że na sąsiedzkim orzechu włoskim niewiele liści już zostało To ten w tle.


____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
EPODLAS 23:36, 06 paź 2014


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Basiu, rzeczywiście pogoda sprzyja ogrodowym pracom. Byłam teraz na działce, było po prostu pięknie. Piękna to horti na ostatniej fotce.
____________________
Mój ogród
monteverde 23:40, 06 paź 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
barbara_krajewska napisał(a)
Liście winobluszczu już całkiem czerwone, hortensja jeszcze jaki taki trzyma kolor. Najbardziej cieszę się, że na sąsiedzkim orzechu włoskim niewiele liści już zostało To ten w tle.



u mnie winobluszcz też czerwony no i trzmielina oskrzydlona w końcu ruszyła z przebarwieniem rozumiem Ciebie w sprawie orzecha
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
barbara_kraj... 00:14, 07 paź 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
EPODLAS napisał(a)
Basiu, rzeczywiście pogoda sprzyja ogrodowym pracom. Byłam teraz na działce, było po prostu pięknie. Piękna to horti na ostatniej fotce.

Po południu chłodny wiatr mi dokuczał no i zaraz zimniej się zrobiło.

Ta horti miała być wywalona, bo przez trzy lata prawie nie kwitła. Jak tylko zagroziłam, to od razu się postarała. No ale łagodna zima była, to pączki kwiatowe nie przemarzły.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 00:18, 07 paź 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
monteverde napisał(a)

u mnie winobluszcz też czerwony no i trzmielina oskrzydlona w końcu ruszyła z przebarwieniem rozumiem Ciebie w sprawie orzecha

Aniu, dzień w dzień klnę i liście zbieram. Przyznać jednak trzeba, że orzechów kupować nie muszę Co na moją działkę spadnie, to moje.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
15:34, 07 paź 2014
Ależ jesień ciekawie nas raczy ulubionymi kolorami flamandzkich malarzy!
Winobluszcz chyba najwcześniej czerwienieje, niesmowity kolor.
Wiosną wyślę Ci Dichondrę, jak będę kupować dla siebie, z sadzonek urosną spore girlandy, a z nasion, słyszałam, że różnie to bywa. Odmiany o zielonych liściach nie spotkałam, ale srebrna jest ciekawa, nie choruje, szkodniki jej nie lubią, bardzo odporna na wszelkie zaniedbania (przetestowałam )



ryska 17:19, 07 paź 2014


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11847
barbara_krajewska napisał(a)


Trochę obrazków
rozczuliły mnie te dwa kwiatuszki żagwinu Pamiętam, że kiedyś kwitł przez niemal całą zimę!





Basiu, mnie też rozczulają takie pięknoty podglądane jakby przez lupę
Pozdrawiam gorąco
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
barbara_kraj... 23:24, 07 paź 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Iwonko, dla Ciebie cd. jesiennych przebarwień. Tym razem sumak octowiec z działkowej alejki. Ten to ma barwy!
A na Dichondrę już się cieszę



____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
monteverde 23:31, 07 paź 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
barbara_krajewska napisał(a)

Aniu, dzień w dzień klnę i liście zbieram. Przyznać jednak trzeba, że orzechów kupować nie muszę Co na moją działkę spadnie, to moje.

jak zakwitnie Coralium to będzie piękna fioletowa kula a wiesz Basiu,że mam jeszcze worek z rajskiego orzechów sa w skorupach to się nic z nimi nie dzieje
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
barbara_kraj... 23:34, 07 paź 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
EPODLAS napisał(a)
Basiu, rzeczywiście pogoda sprzyja ogrodowym pracom. Byłam teraz na działce, było po prostu pięknie. Piękna to horti na ostatniej fotce.

Dziś znów kilka godzin pracowałam na działce. Księżyc na niebie, szaro. Umordowana wróciłam do domu po 19-tej.


Walczyłam dziś z kompostownikiem. Nowy stos ułożony a dojrzały kompost czeka na uzycie. Cieszę się, bo mam go sporo!
Poza tym usuwałam z rabaty tojeść rozesłaną. Było jej tyle, że prawie 1/4 komory kompostownika zapełniłam Teraz mam miejsce na inne rośliny, choćby na cebulowe
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies