Tyle odmian tej rudbekii, że łatwo się pogubić. Moja naga - Rudbeckia laciniata jest bardzo podobna do Twojej - (Rudbeckia nitida). Też się nie rozsiewa i jest bardzo wysoka. Pewnie z 2,5 - 3m ma.
Tak, Mariolko, bo to nawóz jesienny bez lub z bardzo małą zawartoscią azotu.
Jesienne dostarczenie roślinom fosforu i potasu pozwala lepiej przygotować się im do zimy. Nawozy te przyspieszają drewnienie pędów, zwiększają odporność na mróz części nadziemnych i korzeni.
Nie daję ich pod nowo posadzone rośliny.
Ładne te rudbekie. Dziś zauważyłam na nieużytkach słoneczniczki chyba, ładnie to wygląda, ale rosną jak chwasty, uciekły chyba z ogrodów działkowych, które są obok. Muszę fotkę zrobić
Słoneczniczki lubią być inwazyjne; jedne z nasion, inne z podziemnych rozłogów. Ja sporo ich na kompost wyrzuciłam po uprzednim ścięciu przekwitłych kwiatostanów. Ale i tak wiosną pełno nowych siewek spotkam.
Jutro ma byc trochę słońca, to i może mnie uda się jesienną fotkę zrobić.
Pestek nie wyrzuciłam, bedzie pestkówka, tylko na dostawę od syna czekam, bo tych, które uzbierałam zbyt mało.
Pierwszy raz zrobię tę nalewkę. Ponoć migdałowy ma posmak