Nie dotrzymałam słowa, nie odpisałam na posty, ale na usprawiedliwienie dodam, że od świąt miałam u siebie bliźniaków i dopiero wczoraj wyjechali.
Odpocząć musiałam, bo ich obecność bardzo absorbującą była.
Odskocznią była fajna, odprężająca książka, 'połknęłam' już dwa tomy. Zaczęłam trzeci.
Odwiedzającym dziękuję za życzenia świąteczne i noworoczne. 
Mam nadzieję, że ten nowy rok wszystkim nam radośći wiele przyniesie, przede wszystkim zdrowia.

Z optymizmem patrzeć wszak trzeba.