Basiu, chyba wolałabym ten fajny śnieg, który pokazujesz, niż dzisiejszy wiatr. I chyba masz rację, naszykowałam dziś gałązek do okrycia cebulowych, bo powychodziły, a ja tej zimie łagodnej nie dowierzam I jeszcze rozebrałam po południu choinkę, następny stroisz będzie

Basiu pewno już śnieg jest u ciebie wspomnieniem U mnie rano było go sporo i ślisko Pozdrowienia zostawiam

Basiu tylko pozdrowienia zostawiam... pamiętam o Tobie, tylko jakoś nie mogę do Ciebie trafić

Witam Basiu w nowym roku

Co to za trawka ? Czy to stipa ?

Pozdrawiam zaglądających. Rzadko zaglądałam, bo tochę zajęć zaległych miałam

Tak Ewo, to stipa. Pewnie się dziwisz, że takie marne te kępki. Porównania z Twoimi nie ma, bo moje trzy razem nawet połowy jednej u Ciebie nie czynią. Z trawami zaczęłam zabawę w minionym roku i dopiero się uczę.
Zostawiłam ją na straty, ale jak zimę uda jej się przetrwać, to się nie obrażę. Mam sporo nasion i niedługo rozpocznę siewy.

W poniedziałek zajrzałam na działkę sprawdzić, czy nie ma zniszczeń po tych szalonych wichurach. Ale wszystko w porządku, tylko sporo liści nawiało nie wiadomo skąd. Zdjęć nie zrobiłam, bo ciekawych obiektów nie było. Z ziemi nic nie wychodzi, jedynie piórka czosnków, co już wcześniej wyszły tkwią nadal. Szkoda że kwiatki jednego ciemiernika zmarzły.

Za to dzisiaj krótką wycieczkę poza Cz-wę odbyłam i takie fotki mam:

Zdjęcia trochę ponure, bo słońce ledwie wyglądało. Rano to nawet padał deszcz, ale przed południem zaczęło się rozpogadzać.

Pięknie. Jak ja żałuję że gdzieś blisko nie mam takiej fajnej wody.

Śliczne zdjęcia Basiu, czy to aby nie Poraj?
Pozdrawiam

Gabriela napisał(a)

Pięknie. Jak ja żałuję że gdzieś blisko nie mam takiej fajnej wody.

Nie żałuj, Gabrysiu, za to masz blisko wiele ciekawych atrakcji, o których ja tylko pomarzyć mogę.