hanka_andrus napisał(a)

Życzę Tobie jutrzejszych pięknych widoków!

Rzeczywiście pięknie było, szkoda tylko że pobyt na działce krótki był, no bo to był taki mały rekonesans. I dobrze że się wybrałam, bo na zebranie nasion Trojeści bulwiastej ostatni dzwonek! Strąki popękały a nasiona wiatr rozwiał! Całe szczęścire, że nie wszystkie. Jutro wysyłam.

Basiu ja też dziś ranników szukałam i ani śladu,a u Wioli widziałam w pączkach ,martwię się że wymarzły

Nie wymarzły, tylko może za głeboko siedzą. Przyjdzie czas i na nie. U mnie tez nierównomiernie sie pokazują, bo przeciez rabatę trzeba wypielić odchwaścić to kłącza się przesuwają i w dół, i w górę, Zwłaszcza, że podobne do grudek ziemi są.
Na osłodę dla Ciebie. Też jeszcze w pełnym roskwicie ich nie mam, to fotka z ub.roku.

No to pocieszyłaś mnie Haniu, nie chciałabym ich stracić.
Dzięki za piękną fotkę.

Bogusiu, po poście Hani nie martwimy się, czekamy cierpliwie.

I mnie też, bo pamiętam, że kłącza jak grudki ziemi były i u mnie też nic nie widać, a tak pilnowałam.

Basia, jak myślisz, żeleźnik wytrzymały na suszę? Tak mi te ich liście sugerują?

Milka napisał(a)

Basia, jak myślisz, żeleźnik wytrzymały na suszę? Tak mi te ich liście sugerują?

Wytrzymały, poczytaj tu https://zojalitwin.wordpress.com/2012/06/07/zelezniak-zolty/

Czy dalej reflektujesz na zawilce japońskie? Planuję wysłać.

Dalej Basiu
Na razie mam 2 sztuki, jedne białe wysokie i drugie niższe, biały środek, zewnętrzny kolor róż, oraz 2 niziutkie od naszej Jotki, pamiątka. Chętnie zwiększę populację, jakoś nie mogę na nie trafić, a są wyjątkowe.
Cos chcesz Basiu ode mnie??
Idę czytać

Irenko, jak tylko się pokażą i nieco podrosną wyślę. Kiedy - dam znać.
Może bym coś wybrała, ale kłopot w tym, że na nowości miejsca brak.

Cztery godziny na działce wypełnione wycinaniem badyli i częściowo grabieniem.

I oto niespodzianka! Jest! Pokazał się, a jeszcze przedwczoraj nie było nic. Na razie dwa malutkie 'kapturki' rannika!



Obiekt malutki i prawie leżąc fotkę robić musiałam, stąd ta nieostrość.

Tylko uważaj Basiu, żeby nie wypielic najmłodzych siewek, one tak podobne do chwastów i tylko 2 liscienie w tegorocznych siewkach, a listki jak przy kwiatku, przy drugorocznych. Z nasion kwitną dopiero w trzecim roku tu na samym dole zdjęcia, po lewej stronie, takie 2 małe liścienie i takie zostaną aż do czerwca.


Muszę w tym roku zdjecia zrobic wszystkich trzech faz, poprzednie zdjęcie poglądowe zostało w starym kompie.