Muchomory jak były, to znów się pokażą! Lubię takie ogrody, bez wyraźnej granicy.
I te brzozy! Ślicznie jest, a zwierzyniec jaki zgodny!

Bardzo cieszę się z naszego spotkania. Mam nadzieję że jeszcze nie raz bedzie okazja na powtórkę.
Zdjęcia i komentarz do nich bardzo profesjonalny.
Pozdrowienia dla męża.

Super spotkanko miałyście na łonie natury. Aleja brzozowa jest rewelacyjna.
Miłego tygodnia Basiu

Ogród z potencjałem jak widziałam....
Fajnie że miałyście możliwość się poznać. Urocze z was ogrodniczki.

Haniu, Basia - właścicielka ogrodu - zakochana jest w brzozach, bardzo ubolewa, że kwietniowe śniegi połamały gałęzie wielu. Ale na pocieszenie - jest ich tyle, że nie zauważa się tych braków.
Zwierzyniec zgodny, kot jest bezpieczny, a psy podobno polują tylko na kury... obce.

Agato, i ja myślę, że to spotkanie to dopiero początek dalszych.
Mąż pozdrawia Was również i ja też.

Reniu, we włościach Basi czułabyś się jak w raju, bo kochasz swobodną naturę, a ona tu na każdym kroku.
Buziaczki ślę.

Ewo, muszę przyznać, że ogród Twój i Basi mają coś wspólnego. Może wkrótce nadarzy się okazja, abyś sama się o tym przekonała.

No i mam problem. Osy ziemne budują sobie gniazdo! Dobrze chociaż że niezbyt blisko miejsca, które jest często używane.

Na biało

Ukorzeniony patyczek Charming Cover wypuścił pączek! Do ziemi wetknęłam go w połowie maja ub.r.

barbara_krajewska napisał(a)

Ukorzeniony patyczek Charming Cover wypuścił pączek! Do ziemi wetknęłam go w połowie maja ub.r.

gratulacje
ja mam juz spore krzaki z theresy bugnet, ukorzenione 2 lata temu