A wiesz, Aniu, że moja w ub. roku w ogóle się nie pokazała? Byłam zawiedziona, bo już ładną kępę miałam. Też myślałam, że wymarzła! A ona w tym roku się pokazała, trochę dalej od miejsca, gdzie dotychczas rosła.
Basiu nadal myśle ze to nie jest gniazdo kosa tym bardziej ze pokazałas skorupki jaj. Kosa byłyby bardziej oliwkowe, myślę ze to może byc gniazdo drozda śpiewaka , on ma jaja takie bardziej turkusowe z mniejsza iloscia plam niz kos.
Po wczorajszym wietrznym dniu wszystko w porządku. Żadnych złamań nie zauważyłam, choć mieczyki pochyliły się nieco, ale dałam im podpórkę i teraz są bezpieczne.