Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój 4 arowy azyl...

Mój 4 arowy azyl...

barbara_kraj... 12:56, 19 lip 2017


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Kasya napisał(a)


gratulacje
ja mam juz spore krzaki z theresy bugnet, ukorzenione 2 lata temu

To i ja gratuluję.
Każdy udany eksperyment daje sporo satysfakcji.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 13:04, 19 lip 2017


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912


____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
hanka_andrus 19:50, 19 lip 2017


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Masz problem z osami, i ja też, ale u mnie gniazdo na zewnątrz ogrodu przy alejce. I myślę na nie z gorącym czajnikiem zapolować. Najlepiej by było już w nocy kiedy wszystkie do gniazda wrócą. A po zalaniu jeszcze zatkać. Co ty na to?

Takie gniazdo os widziałam. Składa się z 3 plastrów, budowanych stopniowo. 1 najgłębszy to ten zakładany wiosną, potem jest dla robotnic budujących osłonę, kolejny dla tych co zaopatrują czerw z którego wylęgną się osy zimujące. Chyba to taka kolejność.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
barbara_kraj... 21:45, 19 lip 2017


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Haniu, wyczytałam, że gniazdo ma kształt kokosa i bardzo twardą, odporną na wszystko skorupę. Osoba, ktora miała z czymś podobnym do czynienia odczekała do jesieni, czyli momentu gdy osy padły w sposób naturalny. Odkopała tego 'kokosa' i po prostu wyniosla daleko.
Chyba zrobię podobnie.

Znalazłam również informację, aby nie próbować wyganiać ich strumieniem wody. Powoduje to ich rozdrażnienie, co moze skończyć się użądleniami.
Co innego zalewanie gniazda wrzątkiem, ale nigdzie się z takim sposobem nie spotkałam, ale jeśli już koniecznie trzeba, to niech to robi ktoś odpowiednio zabezpieczony. Myślę jednak, że nie wszystkie osy mogą być równocześnie tym prysznicem unieszkodliwione.
A ile os zimujących z takiego gniazda być może? Nie sama królowa?

Ciekawostka o gnieździe os: http://polltaka.blogspot.com/2015/10/osy-ziemne-niebezpieczni-lokatorzy.html

Ps. ktoś do gniazda wlał substancję łatwopalną i podpalił. Ponoć pomogło.

Edit. Pocieszajęce jest to, że gniazdo jest jednoroczne, nie zasiedlane ponownie.

____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
bogumila 21:49, 19 lip 2017


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Nie zazdroszczę takiego sąsiedztwa...
____________________
W cieniu - zacieniona / Mexico City / Oliwa - park
hanka_andrus 21:58, 19 lip 2017


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Pamiętasz, Basiu, jak miałam szerszenie w altance na strychu?Przetrzymałam z nimi całe lato, i mnie żaden nie urządlił. Ale ja koło nich chodziłam jak koło śmierdzącego jajka. Ale te osy w ziemi, to pokażę najpierw sąsiadom, co maja dwójke małych dzieci.

____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
barbara_kraj... 22:17, 19 lip 2017


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Pamietam, Haniu, pamiętam.
Takie gniazdo jest bardzo deprymujące, człowiek nie zachowuje się normalnie. Najgorzej się zapomnieć.
Ja plan mam. Poczekam do przymrozków, wykopię to paskudztwo, na pewno będzie puste, i wywalę. Miejsce zaprawię jakimś żrącym preparatem ( o domestosie ktoś na jakimś forum wspomniał), aby w przyszłym roku w pobliżu mi gniazda nie założyły.

Edit. To też warto przeczytać http://adlaczego.blogspot.com/2009/01/gdzie-osy-zimuja-tato-choc-zobaczymy-co.html
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 22:19, 19 lip 2017


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
bogumila napisał(a)
Nie zazdroszczę takiego sąsiedztwa...

Nikomu tego nie życzę, ale do jesieni w pobliżu os muszę egzystować.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
hanka_andrus 22:22, 19 lip 2017


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Osy i trzmiele wykorzystuja nory nornic. Dlatego trzeba udeptywac w ogrodzie takie korytarze, żeby w nich nic się nie zalęgło. Trzmiele mi nie przeszkadzają, ale osy tak. Potopić, póki co. Butelka z piwem lub z oranżadą, napełniona w 1/3, zakrecona ale z otworem z boku. Ppowiesić w pobliżu. Są i w sprzedaży osopułapki.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Radziu2013 22:24, 19 lip 2017


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 5112
Oj tak, ja oś też nie lubię. Jakieś takie wredne i agresywne mi się wydają
____________________
Radziu Z ogródka na wsi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies