Basieńko, cudnie się u Ciebie zrobiło. Może wiosna zagości już na dobre. Oby!

Te irysy są tak ładne, że mogłyby i u mnie kwietniową pustkę zmienić... tylko ziemia rodzima jest gliniasta, ale rabata wzniesiona, to może taka wilgoć nie będzie im szkodzić?...
Jak długo kwitną? Nawet jak niedługo, to są okazałe i widoczne, i chwalone bardziej od krokusów.

Z robienia kompostu/wermikompostu zrezygnowałam, myślałam, że jest mniej wymagające, a nie mam warunków i liczyłam, że jest to prosta czynność.
Zniechęciła mnie też informacja, że ziemiórki lubią w niej składać jaja. Ziemiórki zniszczyły mi dwa duże okazy Sagowca/Cykasa, przyniosłam larwy właśnie z "dobrą" ziemią kompostową

Słonecznie jest, pogoda zachęca do wyjścia do ogrodu, porobiliśmy wczoraj co nieco, endorfin naprodukowaliśmy że ho ho! Nareszcie!

hanka_andrus napisał(a)

Rannikowe przedszkole całkiem spore. W przyszłym roku będą kwiatki.

I to mnie cieszy! A ponieważ w tym roku mają więcej kwiatków, to i nasion będzie bez liku. Zadbam o to, aby we właściwe miejsca się rozsiały, a nie gdzie popadnie.

U Ciebie na pewno też wiosna się rozgościła.

Basiu, szkoda że na krótko ta wiosna zawitała, bo prognozy nie są obiecujące. Przewidywane są klejne wahania temperatur, opady śniegu i nocne przymrozki.

Iwonko, kilka lat przymierzałam się do tych cebulowych krokusów. Nie żałuję, bo okazało się, że kwitną wcześniej od krokusów a odpowiednio na zimę zabezpieczone z powodzeniem ją przetrzymają. Namawiam na ich uprawę. Niekoniecznie w gruncie. Może nawet lepiej w donicach, w których można dobrać odpowiednią ziemię.
Zajrzyj tu: https://zojalitwin.wordpress.com/2011/08/14/kosaciec-zylkowany/

Pogoda się skiepściła. Dzisiaj nawet lekko poprószyło śniegiem, wieje zimny wiatr. Całe szczęście, że na święta ma byc lepiej. Będę u córki.

Dla ogrodowiskowo 'zakręconych' pierwsze wiosenne prace w ogrodzie, to samo zdrowie. Byle nie przesadzić.

barbara_krajewska napisał(a)

Basiu, szkoda że na krótko ta wiosna zawitała, bo prognozy nie są obiecujące. Przewidywane są klejne wahania temperatur, opady śniegu i nocne przymrozki.

No, niestety, prognozy są mało wiosenne, ale wcześniej, czy później zrobi się ciepło. Mam nadzieję, że obecna aura to taki zimowy "łabędzi śpiew".
Basieńko, życzymy Wam zdrowych i pogodnych Świąt.

Pięknych Świąt Wielkanocnych wszystkim życzę...

Sześć godzin na działce! Wreszcie można było zacząć prace porządkowe. Cięłam, grabiłam, cięłam, grabiłam i zamiatałam. Ale końca tych porządków nie widać.

Przybyło kolorów

Zdjęcie pełnych słabe, bo nie mogę przyklęknąć