a bo na co tak miały leżeć i czekać a tak to już rosną nie mogłabym spać, jakbym wiedziała, że czekają na wsadzenie na razie przez okres ochłodzenia będą w domku, ale jak pogoda się poprawi, to pójdą na dwór, zadołuję doniczkę w rozmnażalniku i mam nadzieję, że kilka się ukorzeni albo chociaż pare
Kasia, krokusy masz cudne! Ja w zeszłym roku posadziłam też sporo ale moje to mikrusy przy twoich. Dopiero zielone się pokazuje, do kwiatów mają daleką drogę I tulipan z tyłu jaki ogromniasty!!! Czym Ty je kobieto podlewasz???
krokusiki te co sadziłam 2 lata temu ładnie się już rozrastają, co mocno mnie cieszy roślinek niczym nie dokarmiałam, ale w tym roku chyba zacznę, bo jak widzę, jak u niektórych osób w pare lat porosły duże potwory, to muszę zacząć to praktykować u siebie więc pewnie florovit pójdzie w ruch w tym sezonie
Ja w zeszłym roku florovitem podlewałam właśnie hortensje. Rosły w oczach i kwiaty miały obłędne U mnie niestety pierwotnie był żółciutki piasek. Całą wierzchnią warstwę zebraliśmy i nawieźliśmy innej ziemi ale i jej brakuje dużo do tego z czego mogłabym się cieszyć Bez wspomagania mogłabym uprawiać tylko wydmuchrzycę piaskową
A tak poza tym to do złudzenia przypominasz mi współlokatorkę koleżanki ze studiów Podobieństwo jest uderzające..Gdybyś się nie podpisała imieniem to byłabym pewna że to Ty
Ona miała na imię Joanna.