Jak dają, to aż żal i grzech nie brać, tym bardziej, że wszystko kosztuje, a finanse ograniczone
Ta działka za nasza mi się marzy, a jakże, ale pewnie na marzeniu się skończy!
Pozdrawiam :*
pogadałam z wujkiem, niby mówi, że to normalna polna ziemia i trawa mi urośnie! no zobaczymy! troszkę podniósł mnie na duchu, no ale okaże się później powiedziałam, że jak mi nic nie urośnie, to go będę męczyć do końca życia i jeden dzień dłużej
Jak ziemia będzie zbyt ciężka dosyp piachu przed wałowaniem.
No i takie małe zmartwienie - jak to jest ziemia polna, to tam może byc mnóstwo chwastów. Może najpierw rozprowadż ziemie i poczekaj z sianiem trawy przez jakies dwa tygodnie. Jak będzie chwastowisko, przekop usuwając co większe zielsko. Albo zrób przed trawnikiem wysiew roślin użyźniających - np. łubinu. Ładnie będzie wyglądało, a potem ziemia będzie jak złoto. Łubin jako nawóż zielony jest wspaniały.
Nie widać, żeby była zachwaszczona, to raczej ta nasza bardziej była, bo już żyto na niej rosło, ale dzięki Kochane za radę co ja bym bez Was zrobiła?!