.

Udało mi się kupić nasionka cynii Illummination, która bardzo spodobała mi się u Miry. Szukałam ich dłuugo.
Kupiłam też nasionka ostnicy piórkowatej-całe 20szt. aż nie wiem jak je siać..

Obsadziłam już częściowo pojemniki pod domem-ale zdjęć nie ma bo pada.
Kupiłam też 6 orlików.. eh. Wysłać mnie na bazar. Przytargałam też dzwonki brzoskwiniolistne.

Obsadziłam skrzynie na warzywa sałatami, jarmużami, burakami liściowymi, wschodzi też rzodkiewka. Kilka jarmuży dałam w rabaty.

Zalałam pierwsze zielska na gnojówkę.

A wczoraj byłam na złomie, przytargałam koła, kanki, stojak z miednicą, gwoździe, kłódki itp.

Ja u siebie nawyrywałam tyle mlecza, że też go nastawiłam na gnojówkę

O widzisz, zapomniałam jeszcze o tym zielsku

ja do tej pory robiłam z pokrzywy ale za domkiem rośnie mi praktycznie sam mlecz to szkoda wyrzucać

Agata
domki są po prostu GENIALNE !

Dzięki Kasia sklejka już dokupiona, więc będą następne.

Powiedzieć, że ma Pani wyobraźnię, to nic nie powiedzieć
Ale takie domki, to chyba dla ptakom z minimum średnim wykształceniem
Podziwiam detale, pomysł, wykorzystanie materiałów i pietyzm wykonania. I kolory świetnie wybrane, zwłaszcza skórkowy mi się podoba. Jesteś twórcza i cierpliwa
Serdecznie

Zapisuję, że pojawiły się pierwsze smardze w ogrodzie.
Poza tym powiesiłam dziś pułapki z feromonami na szrotówka.

Justyna,ale mnie rozbawiłaś hehe , wiesz-nie wiem czy ja to dla ptaków czy bardziej dla siebie zrobiłam.. a tylko, żeby nie było, że nie praktyczne to niby karmnik
Dziękuję
Ps. widziałam wiosnę u Ciebie i ten piękny warzywnik..