Agata, wyszło dobrze Ty masz talent, to jak obczaisz co i jak z tym makro, to nam szczęki opadną. Tylko, że niektórych rzeczy nie przeskoczysz. Twój obiektyw ma inny bokeh, bo to nie lustrzanka.

Muszę się doszkolić z robienia zdjęć
aparat mam a nie wiem co gdzie i jak się ustawia

Ewa miałam kiedyś lustrzankę ale wtedy byłam zielona.. na końcu tego obiektywu wychodzi dość niezłe makro. Im bliżej tym mniej się tło rozmywa. Ale matryca mała więc i tak nie przeskoczę. Mimo wszystko jestem z aparatu i zdjęć zadowolona, a to czego sama nie zrobię podglądam u Ciebie

Agata polecam taki bardzo prosty poradnik-ja dopiero skumałam o co chodzi gdy go przeczytałam. O tutaj-polecam wszystkie posty-nie ma tego dużo ale przynajmniej w zrozumiałym języku. Kiedyś dostałam do lustrzanki od Nikona książkę ale ona była prawie "po chińsku".

Wczoraj było malowanie to dzisiaj pokażę co mi z tego wyszło.

Bar "Sikorka" i Stołówka u Wróbla
-są to karmniki dla ptaków, w całości wykonane przeze mnie, można je przykręcić do słupka lub powiesić na drzewie (mają solidny uchwyt przechodzący przez całą konstrukcję), jeden spad dachu jest na zawiasie, unosi się do góry, do środka sypie się suchą karmę (wejdzie niecałe kilo), a po dwóch bokach domku są na dole otwory przez które ziarna wypadają i ptaki sobie mogą jeść. Mam taki podobny wiszący na kasztanie i ptaszki szybko załapały o co chodzi. Są zrobione w różnych stylach i aż mnie korci, żeby jeszcze kilka innych zrobić na takie różnorodne osiedle. Wykonane ze sklejki, w "podłodze" mają obramowanie, żeby karma nie spadała i otwory na odpływ deszczówki. Jeden jest troszkę większy od drugiego ale w przyszłości planuję zrobić mniejsze. Wszystkie detale trzymają się solidnie na mini kołkach, które też robiłam z wykałaczek. Pracy co nie miara ale mi i mojej połowie się podobają. Będzie mi miło jeśli Wam też

To najpierw oba razem:

Pierwszy czyli "Stołówka u Wróbla"

Drugi czyli Bar "Sikorka"

Kwitnące drzewa to najpiękniejsze widoki.Uwielbiam je!!!
Pierwsze zaczynają.
Oj, będą piękne widoki

Ale świetne domki.Oczu od nich nie mogę oderwać.
Musze potem pokaząć to mojemu eM.Cudne , oryginalne,ładniuchne !!!

Agatko a ty tylko tak dla siebie czy wystawiasz gdzieś do sprzedaży? Ile taki karmnik ma wysokości?

Cuuudeńka... ale to przecież wiesz. Masz kobieto Talent.

anka_ napisał(a)

Agatko a ty tylko tak dla siebie czy wystawiasz gdzieś do sprzedaży? Ile taki karmnik ma wysokości?

Cuuudeńka... ale to przecież wiesz. Masz kobieto Talent.

Zrobiłam dla siebie, i jeden na prezent ale jeszcze się waham. To było bardzo praco i czasochłonne. Napewno nie byłyby tanie gdybym je miała sprzedać. Zastanawiam się nad tym.

Ten mniejszy ma 40cm. wysokości -od podłogi do szczytu, a ten większy ok. 6cm więcej. Kolejne będą miały maksymalnie 36cm.