cześć Kochana, jak się czujesz ? mało Ciebie ostatnio
buziaki :*

No właśnie, tak nawet myślałam, że by zajrzeć, ale ciagle gubiłam wątek. Wygląda na to, że trzymasz się dzielnie, chociaż, tak jak piszesz - trochę ciężko czasem
Zdrowia życzę

A wiesz ja kobita ze wsi przyzwyczajona do pracy to usiedzieć w miejscu ciężko ale byle do wiosny już teraz mam z górki hihi

Ewo, życie na wsi na pewno zmusza do innego trybu życia, ale to wielka zaleta właśnie. Teraz to życie w mieście jest udręką czasem, a wieś nowczesna, w pełnym kontakcie ze światem, to miejsce pożądania wszelkich mieszczuchów
Ja niby z miasta, ale też nigdy w miejscu usiedzieć nie umiem, nadal, pomimo wieku

Teraz pracować możesz paluszkiem Ot, pokazywać kto, gdzie i co ma zrobić
No i koncepcyjnie, znaczy szykować super pomysły na przyszły sezon

Powiem Ci szczerze ,że zanim pobudowaliśmy dom byliśmy blisko kupna mieszkania w bloku na kilka dni przed podpisaniem umowy rodzina zaczeła się mnie i M pytac co z marzeniem o ogrodzie , ciszy i spokoju i te argumenty sprowadziły nas na wieś do ciszy i własnego dużego ogrodu i dlatego taka duża działka a ogród cały czas powstaje ale spełniamy marzenia.Do miasta to ja mogę jechac ale tylko na zakupy do szkółki .Czasem tylko jak wspominamy ,że byliśmy blisko mieszkania w bloku to się zastanawiamy co my byśmy tam robili i dziś wiemy ,że życie miejskie nie dla nas.

byłam z rewizją i zostawiam pozdrowienia