Basiu, jak sie chce, by tulipany cieszyły oko nie tylko w jednym sezonie, trzeba niestety je wykopać, przechować i posadzić ponownie.....zwłaszcza te nowe wychuchane odmiany
Mariolko, ja wykopuję tulipany w stadium żółtego liścia. Bez ziemi, wtedy cebula trzyma się jeszcze łodygi i nie gubi w ziemi przybyszowych. Liście wyrzucam, a cebulki do koszyczków. Zapewnia mi to potem, w miarę puste miejsce, żeby na jesieni, móc zasadzić tam, inny kolor. Mimo, to na wiosnę okazuje się, że jakaś cebulka wymknęła się i w grupie białych tulipanów wyrasta zółty, albo inny
Moja serduszka też leży na ziemi
Ja tulipany wykopuję sukcesywnie, te odmiany, które kwitły najwcześniej , wykopuję już na początku maja, jak tylko liście zaczynają tracić zieloność.....nic im to nie szkodzi