Joku napisał(a)

Czy ten żółto kwitnący wiciokrzew pachnie?

Jolu, niestety nie pachnie, ale za to pięknie wygląda, pachniał inny.....bledszy

Aniu jestem u Ciebie z czytaniem gdzieś w marcu, nie biegnij tak

Widziałam igiełkowe dzieło, cudo!

Podziwiam Cię za tą syzyfową pracę z tulipanami. Ja mam niewiele, w tym roku też wykopuje, ale część na w doniczkach więc prosto sprawa. W niektórych odmianach liście już uschły.
Kącik herbaciany mnie urzeka za każdym razem jak Cie odwiedzam. Pooglądałam fotki i stwierdzam, że porządek masz wszędzie nieziemski

Po szale tulipanowym teraz spokojniej No ale nadal pięknie Anuś

Aniu, pola podlane, u mnie było kiepsko, podlało dopiero we wtorek, dziś też, ale tylko trochę. Byłam w ogrodzie rh (przy okazji wizyty u rodziny- po drodze)

Kamienny bez tulipanów też ma swój urok

GorAna napisał(a)

Elu, wszystkie liście tulipanów zasilają kompostownik u mnie długo nie szpecą, bo wykopuję je kiedy zaczynają żółknąć
Skończyłam wykopki wczoraj

To Ty kochaniutka szalony pracuś jesteś
Tyle tulipanów wykopać? Obciąć liscie? Posortować?
Jestem pod wrażeniem.

Pracę przy tulipanach tez podziwiam i jeszcze trzeba pilnowac by nie zagniły i nie zaplesniały. Co u Ciebie jestem podziwiam czystosc i kolory placyku kamiennego.

GorAna napisał(a)

Te ujęcia mnie urzekły, zwłaszcza nr 1 ale masz wypucowane Aniu, tak docięte

GorAna napisał(a)

Ale będzie cudownie, jak się pąki rozwiną obejrzałam fotki, naprawdę cudowny klimat w ogrodzie