Tulam Danusiu...

Danusiu, bardzo mi przykro przytulam wirtualnie:* dziś pewnie nie ma słów, które by Ciebie pocieszyły! ale jesteśmy z Tobą :* buziaki :*

Danusiu!
Ściskam mocno, z całych sił i bardzo, bardzo Ci współczuję. Doskonale Cię rozumiem, bo też mam psa i wiem , ile on dla nas wszystkich znaczy.

Pozdrawiam serdecznie.

Ach miałam nadzieję zobaczyć piękne zdjęcia a tu czytam i łza się kręci -
nie wiem co napisać więc Cię wspieram i pozdrawiam, rad nie mam bo nie umię
ale się dzieje - gdzie nie wejdę samo zło to trują psy to palą toksyczne ogniska
chciałoby się zawyć dziwny jest ten świat

Danusiu pozdrawiam Cię szczególnie.

Danusiu, poczytałam, co się stało, bardzo mi cię żal, wiem, jak rok temu przeżyłam otrucie Pucka, powoli wszystko wróci do normy, ale swoje wycierpimy, taki los człowieka, szkoda, że nie wszystkie osobniki na 2 nogach, można tym mianem nazwać....
ściskam cię mocno

Witam serdecznie!
Ależ masz pięknie, kolorowo i pachnąc. Gratuluję

Niestety Danusiu, oprócz chwil radości są też chwile smutku. Ktoś się rodzi, ktoś umiera. Pies, zwierze a dla nas jak członek rodziny. My mieliśmy trzech przyjaciół, został już tylko jeden. Współczuję Ci kochana.

Serdecznie pozdrawiam ...i pocieszam.

Danusiu cmocucham cię, jest mi bardzo przykro, wiem jak to jest po stracie zwierzaka, ale okrucieństwa nie umiem sobie wyobrazić, ja mojego weta, błagałam, żeby, mi ratował Grafita po wypadku i przekonał go mój lament, wyłam z rozpaczy u niego w gabinecie, dlatego wiem co czujesz, ściskam Cię bardzo mocno, trzymaj się kochana.

Danusia cieplutkie pozdrowienia ślę,myślami jestem z Tobą.