Aniu zapewne nie swiadomie, ale nienawisci nie brakuje i, to bylo malenstwo wiec wiele nie brakuje Tej pustki teraz nic mi nie zastapi. Jedna chwila niestety wszystko zmieni. Wiem, ze sa inne dramaty i gorsze ale ona byla kims wyjatkowym i byla wyjatkową psiunia bo pojawila sie u nas w najciezszym momencie i wlasnie w tych dramatycznych chwilach byla najwiekszym wsparciem, radoscia i najwierniejszym przyjacielem. Dawala nam tyle radosci i towarzyszyla mi wszedzie i zawsze i zawsze na mnie czekala i witala usmiechem Tej jej radosci nie da sie niczym zastapic. Echhh ciezko mi bardzo, zrozumie to ktos kto tez tak kocha zwierzaki. Aniu a zlych ludzi niestety szczegolnie w tych czasach nie brakuje. Moze tez uda sie wyjasnic, moze ktos to widzial co naprawde sie stalo, chociaz to juz niczego i tak nie zmieni.
To byla chwila, moment i zmienila wszystko Bardzo, bardzo mi jej brakuje az serce mi rozrwywa. Wiem , ze czas moze ? Wiem, ze bez psiuni nie bede ale to tez potrzebuje czasu no i jeszcze sie obawiam, jak biedna wnusia to zrozumie? Ona tez tak bardzo ja kochala i wzajemnie.
Chodzę z moim pieskiem codziennie, i wiem jaki to jest wierny przyjaciel. Dlatego razem z Tobą głęboko przeżywam odejście Twojej psiuni. Nie wyobrażam takiej sytuacji u mnie, ściskam Cię serdecznie. Trzymaj się.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Danusiu podczytuję od czasu do czasu Twój wątek i dzisiaj uryczałam się jak nie wiem co, tak mi Ciebie żal, sama mam sunie (10 lat)i jej synka już 6 - cio letniego i nie chcę sobie wyobrażać co by było jakby ktoś im zrobił krzywdę, trzymaj się kochana, musisz przejść przez ten trudny czas na swój sposób i nie powstrzymuj żalu, bo serce człowiekowi faktycznie by pękło Pozdrawiam...
Danusiu bardzo mi przykro. Wiem co czujesz. Ja w czerwcu ub.r. pochowałam jednego psa, a miesiąc temu drugiego. Oba były z nami bardzo długo. Ból nadal jest i pamięć tego jak umierały- nie wiem czy kiedykolwiek zdobędę się na to żeby mieć następnego. Ogród i dom jest pusty. Choć miski i legowisko nadal nie sprzątnięte. W głowie obrazy ..... różne... naprawdę przykro mi ze przez to przechodzisz