Danusiu, pozdrawiam weekendowo....popracowałam i to dużo przez ostatni tydzień i dla odstresowania przydałoby się, jak dla mnie ochłodzenie, żebym mogła pokopać w ogrodzie
A Twoje róże to jak się mają? pozbierały się
A Kropeczka urosła?
A zdrówko Ci się wyrównało?
Kasiu już o gradzie zapomniałam tak jak i reszcie swiata na 11 dni, oj cudne sa te chwile i czas wnusiowy, gorzej teraz bo ta cisza mnie dobija. Amelka niestety Kropki się bała bo ją drapała i gryzła jak to szczeniak, wiec jak na rekach czy w kojcu to chętnie się z nią bawiła, pozwoliła się lizac i na tym koniec, a duże dziecko M totalnie mu odbiło i obawiam się co z tej Kropki wyrośnie. Pozdrawiam serdecznie Musze nadrobić zaleglosci po części chociaż.
Irenko moje hosty to nic tylko płakać nad nimi, jak nie nornice to grad je zniszczył a pogoda u nas dobra dla nich w tym roku bo mokro. Oderwałam się od rzeczywistości totalnie, cieszyłam się rodzinka a szczególnie wnusia starszą, wszędzie ja zabierałam i zakupy razem robiliśmy i tyle wycieczek mogłabym z nią pojechać na koniec swiata) Gorzej teraz ta cisza i pustka az znowu zatrybię no i w końcu musze zabrać się za zawodowe sprawy. Zmiany ciagle planuje Irenko bo chce usprawnić sobie te prace ogrodowe bo sił niestety coraz mniej. Pozdrawiam no i widziałam, ze bylas tak blisko mnie ale to dopiero dziś zobaczyłam. Może kiedyś i do mnie zawitasz?
Ula trampolina super nawet i ja chętnie poskakałam tylko musiałam z umiarem bo znowu z uszami miałam problem Musze Anie zapytać czy tez się z Tobia wybierze to napisze Ci na pr kiedy Pozdrawiam
Dziekuje Martus, już niestety zostały mi tylko wspomnienia bo tak cudownie spędzonym czasie, gdyby nie moja praca zawodowa to jeszcze by dłużej zostali, ale nie da się tego wszystkiego pogodzić. Ciesze się i tak z tych 11 dni) Teraz do roboty i zarabiać pieniazki i do ogrodu bo zaniedbany trochę Teraz tak pięknie wszystko kwitnie i pachnie Pozdrawiam