No tak już mamy, ciągle coś dokupuje chociaż sił coraz mniej, z choroby cięzko mi wyjśc ale dokupie kilka tych japonskich i posadze, musi tylko zimniej być bo teraz upał męczy i też nic robić się nie da, tylko mus podlewać już dzisiaj. Zazdroszę Ci tych naparsnic i łubinów, u mnie widzę, że w koncu łubin zakwitne a napastnice ze trzy. Pozdrawiam

Danusiu wszystkie cudne fotki pooglądałam Cudnie masz
Fajnie gdybyś przyjechała do Kapiasa Godzinę ci podam bo jeszcze nie ustalona

Pięknie i kolorowo- tak lubię.

Danusiu, pewnie ze nic na siłe, bo idzie wtedy zwariowac, poza tym ukrop okropny, susza, to i tak mus zbastowac, glownie pilnuj siebie, bo to najwazniejsze. Na jesien wysle ci sadzonki lubinow, a nasiona jak tylko dojrzeja, ale bial i rozowe, inne sciełam, w sadzonkach beda inne kolory, jak chcesz to i naparstnice ci dorzuce, pelno juz nowych siewek, a dopiero w masie ich urok, u mnie na jednej rabacie kwitnie 104, na innych po 30, 25 roznie, jak się posialo, tak jest. Obejrzalam relacje z ogrodu, naprawde piekny, pelno perelek, zachwycam sie poszczegolnymi okazami, jak i caloscia, buziaki

Danusiu, masz piękne tło roślin dookoła ogrodu...taka enklawa Danusiowa dobrze że klonik ma się dobrze na pewno na wakacjach wpadnę byle było ciepłobo widzę że ciągle coś zmieniasz w ogrodzie-ładnie te doniczki wiszące wyglądają