To mój nastarszy, pierwszy dawno temu posadzony i on kwitnie już w kwietniu i drugi raz jesienią, poszukam nazwy to napiszę. Tylko po wycięciu świerka ma za dużo słonca i musze go trochę zacienić bo on nie jest przyzwyczajony.
Oj tak rośnie bardzo dobrze, chyba dlatego, że go chciałam oddać Pani w szkółce miała racje, że te z siewu a nie szczepione będą rosły, mam zamiar kupic z siewu czerwonego
U nas i burza wczoraj była w te zimnicy, ale dziś ten wiatr i chłód nic dobrego chyba nie przywieje( Róze już niektóre od korzenia puszczają ale wrzosów dużo mam do wyciepania po zimie. Oj tak Irenko życzmy sobie ciepłej pogody
Tylko ja się obawiam, szoku słonecznego bo nie jest przyzwyczajony, już widzę od strony południowej, że listki usychają Ale tak mi żal było tego świerka a jak pięknie teraz po wycince, jak przestrzennie i jasno i w domu też. No napracowałam się bardzo, bo wiesz sama do wszystkiego, firme wzięłam pierwszy raz do wygrabienia ogrodu i to był bardzo dobry pomysł, przywieźli mi też 2 tony ziemi i rozplantowali w te ubytki w trawniku po wycince. Jestem zadowolona bardzo Tylko ciepła trzeba by trawa dosiana mi rosła. Jeszcze trochę pracy mi zostało i szkoda, że pogody nie abo znowu tyły będą.