Moje lilie Kasiu wiedziały, że mają pózniej zakwitnąc bym mogła je podziwiać Floksów mam bardzo dużo wiec nie ma problemu

No i ja mam 10
A potem już z działalności
Fajnie, kto wie, może i mnie coś strzeli, morze do Portugalii, choc na Krecie klimat najlepiej mi pasuje
U nas też upały, ale strasznie parno, ciężko coś robić.

Obłęd fajnie posadzone[/quote

To jedeno z wielu miejsc gdzie mam floksy w grupie ładniej się reprezentują, to taki zawijas, z tylu mam nowe hortensje bukietowe posadzone, jeszcze jest ta rabata nieskonczona i dobrze, że nic tam nie posadziłam bo to pełne słonce i zapewne by tylko straty były.

Niesamowite miliny, raz posadziłam, padły i nie wróciłam do nich;swoje floksy musze rozdzielić, kiszą się, nie wiem gdzie
tez bym wolała niższy pesel, ale cóż

Tam i tak tej stodoły nie zasłonię, ona ogromna, posadziłam 2 śliwowisnie, jak podrosna , ciut osłonią, nie będę ich ciąć, strach tylko jest, jak ta stodoła się zawali, to ja będę mieć zniszczenia, a ona ledwo zipie.
Matko, 8m robi wrażenie, z tymi podporami dobry pomysł; szkoda jeszcze, że sąsiedztwa nie da się u mnie zmienićto starzy ludzie, dzieci ich nic im nie pomagaja, więc jest jak jest, chyba że kiedys młody jakis nastanie, to coś się zmieni

Ależ imponujące miliny! W poprzednim miejscu zamieszkania miałam jednego, rósł jak szalony, ale zakwitnąć nie chciał. A u Ciebie ma stanowisko suche, czy wilgotne?