U Ciebie są zakręty więc na prosto chyba nie będzie pasowało.
Sylwia na swoim ranczu ma beczkę osłonietą matą fajnie to wyglądało.

Ja tam widzę taką ścieżkę zawijaną która dochodziłaby do tej przy zadaszeniu. I przy ścieżce mogą być kratki z różami.

http://pin.it/htK5TqR

Powietrze mam czyste, mieszkam w sąsiedztwie lasów, praktycznie z dwóch stron jestem nim otoczona. Do Kazimierza mam kawałek drogi, byłam tam tylko raz.

Tez rozwazam wyciecie berberysa chodz z boku i z drugiej strony to on tam pasuje, ale przedluzyc sciezki az do pergoli gdzie siedzimy to nie bedzie pasowac bo totalnie zakloci od frontu widok, jutro pokaze ci to na zdjeciu jak wyglada od frontu.
alejke z rozami to moge przedluzyc w strone gdzie berberys bo taki byl moj zamysł. Ale za kratawnica tej beczki nie bedzie widac, ale poprosze Sylwie by pokazała mi tą swoją zamaskowaną beczke Musze tez teraz powalczyc z nornicami bo w tym miejscu ich od groma no i zjedza mi róże

Niech Sylwia Ci zrobi z bliska beczkę. Ona stoi odsłonięty przy przyszłej bacówce. A Ty możesz swoją schować za kratownicą i puścić bluszcz żeby ja naturalnie zasłonił.

Fajnie że masz co planować zimą

Danusiu, mamy piękną polską złotą jesień...a najpiękniej ją widać w takich miejscach, ogrodach jak Twój. Dziękuję za zdjęcia, z wielką przyjemnością je oglądam.

Danusiu piękna jesień u Ciebie działasz kobitko, fajna pogoda się szykuje na ten cały tydzień to będzie można ponadrabiać trochu pozdrawiam