No ja się boję, że ona pogniją w tym błocie Piasku dam, oczywiście .. i podniosę ile się da. A Ty myślisz Kasia, że one jeszcze w tym roku pokażą jakiegoś kwiatka??
A no widzisz, Ty to jesteś rozważna kobieta, a ja.. no właśnie
Zobaczyłam rosarium, przed oczami mi się przewinął Katarzynki ogród, no i skończyło się jak widać A miskanty kupowałam w Hebe (nawojowska) i w Parku M. (stary sącz).
Zerknij tam, może coś znajdziesz Zebrinusy widziałam w ub. tygodniu w Brzeznej.
Kasiu, Aniu - wcale się nie czuję "pomęczona" , wręcz się cieszę, jeśli mogę coś komuś doradzić A więc w kwestii choin - nie bierzcie dziewczynki ze mnie przykładu. Mam za gęsto i za blisko ogrodzenia. Jakieś 60 cm od płotu i podobnie jedna od drugiej. Dziś bym posadziła metr od płotu i co najmniej tyle samo jedna od drugiej. Przy takich odległościach te piękne drzewa mają możliwość pokazania delikatnych przewieszających się gałązek. U mnie są za gęsto. Możecie też spytać Finki, albo Syli. Obie dziewczyny mają piękne choiny. No nawet mi się zrymowało na koniec
Kasia, a ten jałowiec chiński to pewna jesteś?? Jakoś tak mi się kojarzą złe opinie dot. jałowców. Że się rozłamują pod śniegiem, ogołacają w starszym wieku, gubią pokrój, brązowieją.. Może się mylę, ale lepiej sprawdź dokładnie. No a choiny, serby i cisy - super wybór
Ja się też cały czas zastanawiam co posadzić na ten żywopłot od południa, najchętniej bym cisa wybrała, bo ten od północnej strony mnie zachwyca Tylko finansowy aspekt cisa nieco studzi moje zapały
Jolka dawno mnie u Ciebie nie było a tu takie inwestycje..... Ile Ty ziemi nawiozłaś....! Znam ten ból , bo sama przechodziłam przez roboty ziemne. pięknie u Ciebie się zrobiło...Fantastyczna szałwia, lawenda a róże oszalały. Podziwiam Twoje zaangażowanie. U mnie też troszkę ruszyło, kilka zdjęć mam, ale na razie w telefonie. Na nic nie mam czasu , tym bardziej, że wróciłam do pracy po macierzyńskim. Ale w tym tygodniu o ile pogoda pozwoli muszę zrobić rabatę z bukiem i lawendą, no i ze żwirkiem. I mam pytanie .Dawałaś coś pod swój żwirek? Ja pod kore dałam gazety ale co ze żwirkiem? Podobno maty to nie najlepsze rozwiązanie...
Gdzieś tam wyczytalam, że jest polecany ale nigdzie nie znalazłam jak się zachowuje w dorosłym wieku. Cisy tez ok jak dla mnie i jeśli padnie wybór to na hicksi bo szybciej rośnie a poza tym u mnie po 18 złotych za taki 120 cm przy czym 40cm hilli to koszt 17 złotych.
Jeśli chodzi o odległości to dlatego pytam aby właśnie nie posadzić za ciasno. Ciasno posadziłam juz szmaragdy bo w odstępach 50 cm i będę na drugi rok co druga rozsadzac. 1,5 metra mam w sumie do dyspozycji od betonowego ogrodzenia lub Ciutkę więcej do 2.0 m i w te luźne przestrzenie chce właśnie choiny. Tam gdzie ciasniej cisy lub jakieś kolumnowe odmiany. Musze kombinowac
Dawno Cię u mnie nie było?? Ciebie nawet u siebie dawno nie było
A z tą ziemią, to mam już dość, sypiesz i sypiesz w ten ogród, a nic nie widać.
Przynajmniej z czasem mam teraz w miarę spoko, tak więc o ile mnie zwątpienie nie ogarnie, to mam szansę coś porobić Pod żwirkiem nie mam nic. Gleba, ot wszystko
ja dopiero zlądowałam do domu i tak sobie czytam, że piszecie o sadzonkach lawendy. Przyznam,że nigdy nawet o tym nie pomyślałam,że można ale u mnie przy starszych krzakach w kamieniach same się zrobiły sadzonki kilka przez odłożone łodygi a kilka normalnie nowych skiełkowanych Łącznie 12 sadzonek, już rosną w nowym miejscu