Cicho jest w necie, znaczy robię w ogrodzie
Byłam dziś koło Ciebie Paula, znaczy w Instytucie. Dokupiłam żurawiny i kwaśną ziemię. A następnie postąpiłam "wbrew przepisom", znaczy posadziłam żurawinę pomiędzy agrestami na nóżkach, zamiast pomiędzy borówkami. Ale tak mi bardziej pasowało, no i trudno

Dostały dużo kwaśnej ziemi, niech rosną
Tutaj szersza perspektywa, choć słabo je widać. Ten krajobraz księżycowy w borówkach to trociny. Mam zamiar tak się zabezpieczyć przed zarastaniem chwastów. Przy okazji pokażę, jakie mi eM. zrobił super słupki z rozciągniętymi drutami na jeżyny.
Na fotkach słabo to wygląda, bo w ogóle nie widać roślin, ale w rzeczywistości jestem zadowolona. Jest tam jeden rząd jeżyn i rząd aronii, wszystko wyłożone wysoko obornikiem (przekompostowanym - chyba z 4 lata leżał), w środku ścieżka wysypana trocinami, żeby trawa nie rosła.