Największa wczorajsza akcja u mnie to winogrona
Udało nam się kupić ładne sadzonki, długość z korzeniami to ok. 60-70 cm.
Zgodnie z poradą Pana z winnicy - wzięliśmy następujące odmiany:
Pierwszy rząd – winogrona ciemne: Konsuł, Festivve, Donaria
Drugi rząd – winogrona jasne: Piesnia, Fanny, Timur
Trzeci rząd – winogrona różowe: Weronika, Viktoria, JHD (Jubiliej Hersonskogo Dacznika)
Spisałam to bardziej dla siebie, jakby mi się gdzieś notatki pogubiły, to w życiu tego nie odtworzę
Miały być deserowe, odporne, niezawodne i dojrzewać w różnych porach. Jak będzie - zobaczymy
Dla każdej sadzonki został wykopany wielki dół, na spód obornik, potem warstwa ziemi, no i wsadzanie

Po trzech godzinach pracy efekt był prawie niewidoczny i trzeba było naprawdę uważać, by nie zdeptać wystających z ziemi "cukiereczków"
Trzymam za nie kciuki, niech rosną

