Mam i tą kosmatkę i kłosownicę to się jeszcze przyjrzę obu i może pomogę w identyfikacji.
Ja na giełdzie też zwróciłam uwagę na krwawnicę, podpisana była tylko łacińską nazwą i jak wróciłam do domu to szukałam w necie co to, no i po nitce do kłębka dotarłam. Jak masz na działce wilgotne miejsce to możesz spróbować z posadzeniem jej.
Hej
Pospacerowałam u Ciebie chwilę, wszystko zadbane i pięknie rośnie. Powiedz mi czy buxach masz runiankę, jesśi tak to ile sadzonek robiłaś, że tak ładnie zadarniła?
U mnie dziś sosik z borowików