Madzia, to jest żaden problem Wstajesz w miarę wcześnie i w drogę
I nie łam się z powodu rozkopów koło domku!! Jeszcze Ci się niejeden raz koncepcja ogrodu zmieni. Buziam
Basia, cieszę się bardzo, że się ujawniłaś No i oczywiście mi miło, że Ci się w ogrodzie podoba. Kule cięłam dwa dni. Mój kręgosłup zdecydowanie protestował przeciw temu zajęciu, tak więc cieszę się, że mam to już za sobą Bukszpany są już trzeci sezon, mocno rosną, więc się tak bardzo nie przejmuję, jak coś wyjdzie nie do końca idealnie. Odrosną Tobie też na pewno dobrze pójdzie. Tylko pokaż coś
Mirelka, grzyby są od dawna. Na ryneczku już na początku czerwca widziałam pierwsze borowiki. Tylko, że ja to jestem strasznie c i e n k a w kwestii grzybobrania. Chyba jakiś cud się stał, że wypatrzyłam tych kilka grzybków Co nie zmienia faktu, że również uwielbiam grzybobrania Hehe
Iwcia, kurczę.. nie wiem, czy mają meszek, ale sprawdzę O ile jeszcze żywa jest, bo została w naczyniu z wodą na cały weekend, a ja dopiero jutro na wieś pojadę. Ale jakby coś... to wiem gdzie rośnie
A fryzjer..uff! 50 głów obciętych Buziaki
PS. Bardzo mi się podobają Twoje rozchodniki podsadzone żurawką.
Chyba moim to samo zrobię, tylko muszę sobie żurawek namnożyć
Hmm, hmm... może i faktycznie ta moja leśna trawa przypomina kosmatkę. Muszę jeszcze sprawdzić te meszki, o których Iwonka pisała A krwawanicę bezbłędnie zidentyfikowałaś, na 100% to ona I popatrz - po 12 zł ją sprzedają a ja mam takie gratisy w rowach Jak mi się jakaś nawinie łatwo dostępna to sobie przyniosę do ogrodu.
Fryzjer..uff!! Dobrze, że już po robocie A jeżówki wszystkie piękne są, te żółto złote również
Choć moją faworytką na tę chwilę jest green eyes i biała tradycyjna