Joasiu i u mnie plany na nadchodzącą wiosnę,ogrodowisko wciąga M.jak usłyszał,że myślę o zmianach to kręcił głową z niedowierzania
Pozdrawiam cieplutko
Ciurkadełko to i moje chciejstwo.
Ale raczej na razie nie do realizacji, bo budowa pochłania eMa bezgranicznie. A bez eMa nie da się - tylko on może to techniczno-logistycznie ogarnąć.
Miłego dnia, Joanno i Andrzeju
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Joasiu, ja też głównie w weekendy ale jak 2 tygodnie po wypadku nie chodziłam do pracy, to zawsze coś tam zrobiłam
ale jako taki porządek jest, no nie po prostu jest, bo M. dużo robił, tylko kanciki sie uparłam robić, a on nawet o nich nie lubi słuchać
Irenko. pogoda u nas brzydka, zimno i mokro.
Tak czekałam na ten weekend, a tu pewnie nic nie popracuję w ogrodzie
Podglądam codziennie prognozy pogody bo dalie i mieczyki wykopane, stoją w skrzynkach w domku narzędziowym. Jutro je już przeniosę do garażu, nie będę ryzykowałą.
A Ty Irenko rączkę nadal oszczędzaj
pozdrawiam weekendowo
Witaj Bogusiu
Oj, ale z tym pismem obrazkowym całkowita klapa
Po pierwsze nie bardzo jest co focić w ogrodzie, a po drugie to nocka z domy wygania, nocka przygania
Mus to wszystko w weekend nadrobić!
pozdrawiam cieplutko