Agnieszko, przy tym ochłodzeniu ma padać deszcz ze śniegiem to może mrozik sobie odpuści, ale niepokój i u mnie zagościł.
Bardzo się cieszę z tej stipy, na słoneczku szybciutko nadgoni, werbena wschodzi znacznie dłużej, trzeba do niej cierpliwości.
I ja się pochwalę, moje patyczki hortensji Phantom wypuściły korzonki w wodzie, a dzisiaj wstawiłam do wody Vanille Fraise i Pinki Winki. Jak się uda to będzie hortensjowo
Kondziu, o pięknej pogodzie wszyscy tutaj marzą ale z tym ochłodzeniem to nie żarty. Weekend jednak zapowiada się nieciekawie. Oby meteorolodzy sie mylili
Nie ma fotek, brak czasu
Ale buksiki naprawdę śliczne, jak je w domu obejrzałam to żałuję że wzięłam tylko jeden 6-pak. M się trochę wkurza że za dużo kasy wydaję. Kupiłam rozdrabniacz do gałęzi i wąż z wózkiem to z kasą skąpo się zrobiło.
pozdrawiam Gabrysiu
Aniu,
rozdrabniacz już wypróbowany bo ja z tych niecierpliwych
Ładnie tnie gałązki, próbowałam ciąć trawy ale niestety okręcają się i zatykają rozdrabniacz. Może takie grubsze żdzbła potnie ale u mnie takich jeszcze nie ma, trawki malutkie.
Do gałęzi idealny, pocięte wrzuciłam do kompostownika i problem rozwiązany. Trochę cięcia było w ogrodzie i uzbierał się niezły stosik gałązek.