hanka_andrus
13:08, 17 wrz 2013
Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Irenko, Gabysiu, Bożenko! Miło, że wpadłyście,może mi szybciej robota pójdzie. Nastawiłam na obiad paprykę faszerowaną, bo na inny jakoś nie mam pomysłu.
A ta już dawno mi siedziała w myślach. I kilka słoiczków zamarynować trzeba.
Deszczowo i u mnie, do lasu się nie wybiorę, bo za kołnierz leci z góry, a dołem trawy moczą po pas.
Czekamy na przejaśnienie.
Sprzątanie garderoby zostawiam na październik. Jak drzwi przymknę, to nie widać, a goście mi po szafach nie zaglądają.
A ta już dawno mi siedziała w myślach. I kilka słoiczków zamarynować trzeba.
Deszczowo i u mnie, do lasu się nie wybiorę, bo za kołnierz leci z góry, a dołem trawy moczą po pas.
Czekamy na przejaśnienie.
Sprzątanie garderoby zostawiam na październik. Jak drzwi przymknę, to nie widać, a goście mi po szafach nie zaglądają.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie