No tak, nic dodać, nic ująć - takie życie Ale coś w naszym 'środku' pcha nas do tego, aby się tak 'poświęcać' niekoniecznie jednak za wszelką cenę P)
Wierszyk świetny, Haniu!

Poświęcenia tu żadnego nie widzę. Nic nie muszę, a że chcę to już inna broszka.
Życzę wszystkim by im się chciało bywać w ogrodzie do późnej starości i by siły im dopisywały natyle, żeby przy pomocy 2 kijków posiać pachnący groszek.
A czemu dwóch?
Na jednym wsparcie, drugim kopanie dołka,i zasypywanie ziarenka, bez konieczności schylania.
Miłego dnia młodym i bardziej młodym duchem.

Haniu, wierszyk cymes, jak to jest, że to stale wszystkich zaskakuje!
Patent juz masz, przetestowałaś, podpowiedzi dla nas wszystkich cenne
Nakolanniki fajne, ale jak łupie w kolanie, to i tak wstać trudno...
widoczek letni cudny, chyba ostróżki w tle

Nie dam się nabrać na Hani bajanie
Dziś Prima Aprilis i niech tak zostanie.
Amerykanie z góry wszystko obserwują
Jak klęka na kolankach i jak się prostuje.

Haniu, Zbyszku, jestescie niesamowici Ja dzisiaj tez leze kolami do gory...ale tak dobrowolnie i biada temu kto mnie ruszy Odpoczynek musi byc, nie ma to tamto, mamy piekne slonce, w ogrodzie porzadeczek, piecho wylatany, brzuszki pelne...leze i siem ciesze z zycia I tego Ci Haniu zycze, mielego dnia

Hi, hi, ale Zbysiu to wszystko rozszyfrował

Nie da się ukryć nawet za stodołą,
Z satelity wnet namierzą niewymowną gołą.
A potem przy burbonie sobie podśmiewują,
jak to baby w Europie d...y pokazują.

Hania namiarów na swe włości nie lęka,
Warte są rośliny, by przed nimi klękać,
Bo moc w sobie mają większą niźli ludzie,
Pęd z mikrego ziarenka wydobyć po grudzie.

Zbyszku,Kasiu, Irenko, miło mi z Wami! Dziękuję.

Haniu, ale piekne fotki i wierszyki nam serwujesz, a ta ostatnia fotka...to juz miodzio do kwadratu- uwielbiam takie tajemnicze ujecia

Dzięki Kasiu, łaskawa jesteś dla mojego niedowidzącego oka. Czasami się uda. I wierszyk i zdjęcie.