Hanuś, pocieszę Cię... pióropusze miskantów już nie takie zjawiskowe, a rozplenicy już są brzydkie.. nie ma czego latać do ogrodu Teraz będziemy wspominać wiosnę i lato

Haniu macham, byle do wiosny a na razie do świąt.

Edit : jeszcze Ci powiem że mam nowy tel kom i przepisywałam wszystkich do niego a ze jestes na ,,a" to pomyłki w obsłudze sie zdarzały. Napisałam Hania Andrus a nie wybrałam tego ,,Andrus" z trzech proponowanych możliwości i wypisało mi Hania Android. Jak Ci sie podoba ze zostałas androidem?????????????????

Bożenko,u Ciebie mogę być nawet australopitekiem. Mnie też to czeka mo mój padłó całkowicie. Siadła bateria, i mus nowy egzemplarz fundować. Najgorzej ,że to i święta i dodatkowy wydatek.

Edytko, dziękuję za słoneczne kwiatki. Jak Ciebie widzę, to, wyobrażam Lenkę jak czepia się maminej kiecki.

Aniu, mimo, że oradzasz, może jednak dam radę z tym wypadem do ogrodu? Trochę odpuściło, niech tylko wiatr sie uspokoi. Spacery codzienne i tak zaliczam po okolicy.
Dla Was.

Haniu tylko jak pójdziesz to nie zapracuj się tam

Aniu, pracy pewnie nie będzie.może kilka róż omotam, bo ziemia zmarznięta, chyba nie ukopię nawet widłami.
Ale popatrzeć na zimowe pobojowisko chciałabym. No i zobaczyć, czy jakiego włamu do domku nie było.

Hanusia widziałam Twoją pociechę z Mikołajem dzielna dziewczynka buziaki

Myślę że Mikołaj też na forum siedzi
I Hanię z nowym telefonem odwiedzi.

Edytko, i wszyscy zaglądający od mojego Mikołajka worek uścisków, buziaków i serdeczności.


Zbyszku, i tę nadzieję również mam.

Mikołajkowe wspominki, czasem bardzo smutne,
po wojnie zaraz czasy były smutne.
To tylko się miało, co wyhodowało,
a ci co ziemi nie mieli, głodować musieli.
Jednak Mikołaj zaradnym jest gatunkiem człeka,
nie ma takiej mocy co go w dół zwleka,
Nawet jak nie ma co kłaść do skarpety,
włoży tam : naleśnik, jabłko, makówkę z makiem,
i nawet laleczkę wyciętą z gazety.

Spacer dziś udany, błysło trochę słonka, plusy na wskaźniku:
Miłego Wam dzionka!